„Obawiam się dnia, kiedy technologia weźmie górę nad stosunkami międzyludzkimi.
Świat będzie miał pokolenie idiotów.”
Albert Einstein

Zdajemy sobie sprawę z tego jak prorocze okazywały się słowa Alberta Einsteina. Człowiek, który widział znacznie więcej, niżeli inni. Nadal nas inspiruje, jest dla nas niepodważalnym autorytetem. Nie jest jedynym z autorytetów, którzy zauważają, że brakuje „ludzkości”.  Dalajlama mówi „… Potrzebuję ludzi z moralną odwagą, gotowych podjąć wysiłek stworzenia świata bardziej ludzkiego i przyjaznego dla jego mieszkańców”.

Zatem jak powinniśmy reagować i działać, mając na uwadzę słowa największych umysłów tego świata?

Wobec takich myśli, z jednej strony cokolwiek zrobimy nie zatrzymamy postępów tego świata. Z drugiej jednak strony przypomina mi to sytuację, w której osoba potrzebuje pomocy. Również jednym gestem, czynem nie zmienimy świata. Jednak, tłumaczenia braku działań w tym przypadku nie będzie.

Dlatego podjąłem wyzwanie, które jest bardzo ambitne. Mianowicie pomagamy tworzyć klimaty, które sprzyjają poprawie stosunków międzyludzkich:

Głęboko wierzymy, że świat potrzebuje ludzkich: rozmów, spotkań, opowiadań, uczuć.
Tworzymy klimaty, które sprzyjają poprawie stosunków międzyludzkich.

W taki właśnie sposób chcemy, aby na świecie było więcej ludzkości. Podobna myśl siedzi w narodzie duńskim i norweskim, unikalna swoista atmosfera, stan ducha. Filozofia hygge, o której napiszę kolejny razem.